Podróż po wyżynie Murge – leżące w głębi lądu tereny mogą doskonale nadawać się na jednodniowy wypad z wybrzeża. Najlepiej przemieszczać się własnym środkiem transportu lub wynajętym samochodem, po drodze można zwiedzić kilka magicznych miejsc. Najbardziej znany jest nietypowy, ośmiokątny Castel de Monte wzniesiony przez Fryderyka II z matematyczną precyzją odwołującą się liczby osiem, wokół której krąży wiele ciekawych legend. Można także zajrzeć do miejscowości Ruvo di Puglia słynącej z garncarstwa, suszonych na słońcu migdałów oraz katedry z pięknym portalem, wciśniętej w zabudowę Starego Miasta, po którym spacer jest niemałym przeżyciem. Kilka ciekawych zabytków i muzeum znajduje się w miejscowości Altamura, a ciekawe jaskinie zdobione freskami znajdują się w Gravina di Puglia.
Grotte di Castellana – oddalony 40 km od Bari system podziemnych grot będący jedną z największych, regionalnych atrakcji. Tajemnicze groty powstały dzięki rzekom, które znikając pod ziemią stworzyły naturalne, podziemne wąwozy, pieczary, jeziora i groty ze sklepieniami najeżonymi stalaktytami. Do najgłębszej z nich liczącej 60 m można zjechać windą, a co ciekawe, każda jaskinia ma swoją nazwę wiążącą się przeważnie z jej kształtem.
Alberobello – jedynie w tej części Półwyspu Apenińskiego można podziwiać cudowne wytwory ludzkich rąk zwane „trulli”, czyli wybielone budowle mające charakterystyczny, cylindryczny kształt oraz stożkowaty dach zakończony kulą lub szpicą. Szczególnie w Alberobello, ale także kilku okolicznych miejscowościach można poczuć się wyjątkowo, wręcz baśniowo, dzięki małym, białym domkom robiącym na turystach niezwykłe wrażenie. Naliczono się ich ok. 1,5 tys., według legendy nakazano chłopom wznieść takie budynki bez zaprawy, przez co ich panowie nie płaciliby podatku od domów murowanych. Do dziś bajkowe miasteczko jest atrakcją turystyczną, a w niektórych „trulli” można nawet zamieszkać.
Tarent – według legendy miasto miało powstać za sprawą mitycznego Tarasa – syna Posejdona lub zgodnie z innymi wierzeniami założyli je Spartanie zrodzeni z nieprawego łoża. Przez wieki miastem rządzili Grecy i Rzymianie, niemniej na skutek wielu wojen, w tym II wojny światowej najważniejsze zabytki niemalże znikły z powierzchni ziemi, pozostała natomiast wspaniała starówka ciesząca do dziś oczy turystów. Już samo jej umiejscowienie na wyspie wzbudza zachwyt, w trakcie spaceru warto spojrzeć na doryckie kolumny ustawione na Piazza Castello, zdobiące przed wiekami świątynię Posejdona i aragoński zamek, choć zajmowany przez włoską marynarkę wyglądający imponująco na tle zabytkowego miasta. Wędrówka przez wąskie uliczki starego miasta jest pasjonująca, można się w nich nieświadomie zgubić by poczuć niezwykłą atmosferę lub przepaść na dłuższy czas w którejś z przytulnych restauracyjek. Będąc na starówce warto zobaczyć kościół San Domenico Maggiore oraz katedrę z pięknymi mozaikami podłogowymi, pełniącą przed wiekami funkcję meczetu. Smakosze ryb powinni zajść na jedyny w swoim rodzaju tętniący życiem targ rybny, a miłośnicy historii sprawdzić, co w swoich zbiorach ma Museo Nazionale. Spacer po pozostałych, szerokich ulicach tworzących szachownicę powinien być zwieńczony wyborną kawą na Piazza Vittoria lub Piazza Archita – miejscu spotkań, przechadzek i długich rozmów przy lampce wina.
Massafra – w ciekawym miasteczku przeciętym wąwozem Gravina di San Marco można zwiedzić niezwykłe kościoły wydrążone w skałach przez greckich mnichów, ozdobione freskami i malowidłami, z najbardziej znanym XII-wiecznym freskiem przedstawiającym Madonnę z Dzieciątkiem. Spacer po grotach i plątaninie tuneli może okazać się nadzwyczaj ciekawy i pasjonujący, wywołujący także dreszcz emocji.
Lecce – mnóstwo barokowych domów i kościołów, rzymskie ruiny i bliskość Półwyspu Salentyńskiego nakazują podróż do południowego miasta Włoch charakteryzującego się niezwykłą barwą powstałą za sprawą miejscowego piaskowca, którego użyto jako budulca. Ciekawe budownictwo sakralne i świeckie rozwinęło się dzięki franciszkanom, jezuitom i teatynom, do dzisiaj niezwykłe, ozdobne ołtarze i spiralne kolumny zachwycają turystów poszukujących pamiątek historycznych. Spacer po mieście najlepiej zacząć od serca starówki, czyli brukowanego placu Piazza Sant'Oronzo ozdobionego kolumną z posągiem patrona miasta, sprowadzoną przed wiekami z Brindisi. Dobrze zachowały się ruiny rzymskiego amfiteatru przywołujące na myśl dawną świetność miasta, choć dalej spełniające swoją funkcję za sprawą koncertów organizowanych dla turystów. Warto przespacerować się w okolice Basilica di Santa Croce by spojrzeć na imponującą fasadę, ciekawe i bogate w architektoniczne szczegóły są również kościół Santa Chiara i kościół San Giovanni Battista, zachwyca także harmonijna zabudowa placu Piazza del Duomo i architektura Palazzo Vescovile.
Herkulanum – nie sposób pominąć tego niezwykłego miejsca w trakcie zwiedzania południa Półwyspu Apenińskiego – starożytne ruiny odkryte dopiero w 1709 r. znajdują się w okolicy Ercolano i są nieco lepiej zachowane niż pozostałości po Pompejach. Obydwa miasta zniszczył wybuch Wezuwiusza w 79 r. n.e., ale pozostałości po starożytnych miastach przetrwały wiele wieków i można je podziwiać podczas pasjonujących wędrówek. Herkulanum miało charakter mieszkalny, zachowały się ruiny Domu Argusa, tzw. hotelu Casa del Albergo z masywnymi kolumnami oraz zespołu łaźni wzbudzającego historyczną zadumę. Zwiedzających to niezwykłe i nastrojowe miejsce mogą zainteresować również mozaiki z Trytonem, Dom Samnicki z pełną wdzięku loggią, Dom z Pięknym Dziedzińcem czy Winiarnia z amforami na pułkach. W trakcie spaceru można zobaczyć jak wyglądała starożytna Palestra – miejsce, w którym odbywały się zawody sportowe oraz luksusowa, dwupiętrowa willa zadziwiająca stanem zachowania. Herkulanum można zwiedzać w towarzystwie przewodników.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Wezuwiusz – intrygujący wulkan, który od zawsze wywierał wpływ na mieszkańców Zatoki Neapolitańskiej i powodował turystyczne obawy jest niezwykłym i wzbudzającym szacunek tłem dla osad położonych na jego zboczach. Jedyny czynny wulkan na kontynencie Europejskim najbardziej zasłynął z erupcji w 79 r. n.e., podczas której unicestwił na zawsze Pompeje i Herkulanum. Wezuwiusz dostępny jest dla zwiedzających, w okolice krateru można dostać się specjalnymi autobusami i busami lub krętą ścieżką prowadzącą na szczyt koło strumieni zastygłej lawy, winorośli i drzew oliwnych.
Pompeje – miasto zniszczone przez Wezuwiusza miało bogatą i niezwykle ciekawą historię – od VIII w. p.n.e. zamieszkiwali je Oskanowie, później władali Etruskowie, Grecy i wojowniczy Samnici, a dopiero za czasów rzymskich zostało zatrzymane w historycznej klatce filmowej potężnego kataklizmu, jakim była erupcja wulkanu datowana na 79 r. n.e. Jak donosili w kronikach świadkowie wydarzenia, niebo pociemniało jak w szczelnie zamkniętym pokoju, a lawa i popiół na zawsze zakonserwowały i uśpiły prężnie rozwijające się miasto z częścią jego mieszkańców. Dzięki temu w późniejszych wiekach naukowcy mogli odtworzyć rzymskie układy społeczne, standard życia, strukturę klasową oraz panujące w mieście obyczaje. Zwiedzanie tego niezwykłego miejsca jest pasjonujące i warto mu poświęcić możliwie najwięcej czasu. Przy każdym wejściu na wykopaliska ustawione są mapy stanowisk ułatwiające poruszanie się po ogromnym terenie. Koniecznie trzeba zobaczyć Forum – otwartą przestrzeń otoczoną ruinami bazyliki, hali targowej oraz świątyni Apolla i Jowisza, wielu turystów zatrzymuje się z zadumą przy Domie Fauna, Domie Wecjuszów czy Domie Poety Tragicznego z niezwykłymi malowidłami ściennymi i zachwycającymi posągami. W świetnie zachowanym Wielkim Teatrze można trafić na przygotowane dla turystów spektakle, podziw budzi również najlepiej zachowany i najstarszy we Włoszech Amfiteatr z 80 r. p.n.e., nie wolno pominąć także Villa dei Misteri – najlepiej zachowanego budynku pałacowego z przypominającym szachownicę układem pokoi i dziedzińców. W Pompejach jest wiele ciekawych zakątków, niezwykłych pomników dawnej, rzymskiej świetności oraz scen zatrzymanych przez Wezuwiusza na wieki, na których poznanie nie powinno się żałować czasu.
Wyspy Tremiti – malowniczy archipelag, na który można dostać się promami, katamaranami i szybkimi wodolotami wypływającymi z Vieste i Peschici, a w lecie dodatkowo z Manfredonii, Vasto, Ortony oraz Termoli. Archipelag tworzą trzy nieziemskie wyspy San Nicola, San Domino i Capraia przyciągające swoim niebywałym klimatem i bajkową atmosferą. W miejscowości San Nicola warto pospacerować po centrum, zwiedzić niewielki kościół Santa Maria a Mare i wspaniałe zamczysko owiane legendami o skarbach; San Domino oferuje filmowe pejzaże, piaszczystą plażę oraz odludne zatoczki, w których można odnaleźć spokój i dogodne miejsca kąpielowe, a także liczne groty do zwiedzania; natomiast Capraia jest odludna, z dziewiczą naturą i wapiennymi tunelami, po których spacery mogą być naprawdę emocjonujące. Okolice archipelagu doskonale nadają się do różnych form nurkowania.
Monte Sant'Angelo – Półwysep Gargano słynny jest między innymi dzięki szlakom pielgrzymkowym, które przyciągają swoim niepowtarzalnym klimatem zarówno wiernych, jak i turystów poszukujących oryginalnych atrakcji związanych z zabytkami i legendami religijnymi. Pielgrzymi od wieków wspinają się krętymi ścieżkami do jednego z najstarszych sanktuariów chrześcijańskich w Europie, w którym czterokrotnie w V w. miał się ukazać Michał Archanioł. W Santuario di San Michele Arcangelo wrażenie na odwiedzających robi nie tylko sama świątynia z broniącymi ją drzwiami wykonanymi z brązu w Konstantynopolu, powstała w miejscu groty, w której według legendy ukazywał się Archanioł, ale także ruiny Chiesa di San Pietro oraz imponująca wieża z kopułą Tomba di Rotari uznawana jednocześnie za grób lombardzkiego wodza plemiennego. Warto przespacerować się również do ruin normańskiego zamku z niepowtarzalnym widokiem na sympatyczne miasteczko i okolice, odwiedzić muzeum miejskie poświęcone kulturze ludowej Gargano lub przyjrzeć się lokalnym wystawom pokazującym jak wyrabia się oliwę z oliwek i wino.
San Giovanni Rotondo – niezwykle ważne we Włoszech i imponujące rozmiarami sanktuarium, leżące u stóp najwyższego wzniesienia Monte Calvo, będące ważnym ośrodkiem religijnym i miejscem odwiedzanym przez turystów za sprawą ojca Pio – stygmatyka i świętego Kościoła katolickiego, który zmarł w tym miejscu w 1968 r., został uznany świętym w 2002 r., a jego ciało spoczywa w kryształowym grobie klasztornej krypty. Spacer pełen zadumy i zwiedzanie miejsca religijnego kultu może zobrazować mentalność wiernych ściągających w to niezwykłe miejsce z całego świata.
Wyprawa w okolice Vico del Gargano i Foresta Umbra – w głębi półwyspu znajdują się idealne tereny do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej, w miejscu tym można również jeździć konno lub wybrać się na safari samochodami terenowymi i quadami, by podziwiać niezwykłe okolice zlokalizowane w prastarych borach Foresta Umbra. Przez Park Narodowy Gargano prowadzi wiele szlaków turystycznych, z których warto skorzystać, gdy leżenie na plaży przestaje sprawiać przyjemność.
Wyprawa do grot morskich – wspaniałą atrakcją Półwyspu Gargano są groty morskie wydrążone w białych skałach kontrastujące z zieloną florą śródziemnomorską oraz lazurową wodą – to połączenie sprawia, że wyprawa wynajętą łodzią lub zorganizowany rejs przenosi turystów w bajkowy świat morskich cudów natury i ciekawych historii, gdyż każda jaskinia ma swoją nazwę i legendę. W trakcie niezwykłych rejsów można kąpać się w bezludnych zatoczkach niedostępnych z brzegu.
Neapol – każdy turysta wybierający się na południe Włoch prędzej czy później trafi do Neapolu – miasta z wielowiekowym dziedzictwem kulturowym widocznym w architekturze, sztuce i kuchni. Większość Włochów jest takiego zdania, że włoska pizza nigdzie indziej tak właśnie nie smakuje, jak w Neapolu. Neapolis – Nowe Miasto – założyli Grecy z Kyme w VI w p.n.e. obok Starego Miasta zwanego przed wiekami Paleopolis. Osadę próbowali podbić Samnici, jednak sprawniejsze oddziały rzymskie zdołały powstrzymać niszczycielski najazd. To właśnie w Neapolu Wergiliusz napisał „Eneidę”, a liczni cesarze zakładali ogrody i wypoczywali na plażach pięknej zatoki. Miastem rządzili także książęta luźno związani z Bizancjum, ważną datą w historii miasta jest natomiast rok 1139, kiedy Roger II Normański przyłączył je do Królestwa Sycylii, a siedem kolejnych dynastii pozostawiło po sobie wspaniałe zabytki, które do dziś są magnesem przyciągającym wielu turystów. Wśród nich były rody z Hiszpanii, Austrii i Francji, a niechlubnie na kartach historii zapisał się Karol I Andegaweński słynący z przeprowadzania krwawych egzekucji. Miasto przez kolejne wieki miało swoje własne życie, z jednej strony pozostawało na uboczu Włoch, a z drugiej budowało własną, południową odrębność. Z Neapolem wiąże się powiedzenie: „zobaczyć Neapol i umrzeć”. Czy tak właściwie jest trzeba przekonać się osobiście zwiedzając niezwykłe miasto, na którego większości ulic można poczuć oddech minionych dziejów. Przed zwiedzaniem dobrze jest zaopatrzyć się w „Campania artecard” ułatwiającą poruszanie się po mieście i gwarantującą bezpłatny wstęp i częściowe zniżki do większości najważniejszych muzeów. Wędrówkę najlepiej zacząć od historycznego serca miasta, czyli starówki rozpościerającej się pomiędzy łatwym do zlokalizowania placem Piazza Garibaldi i ulicą Via Toledo znaną także jako Via Roma. Rejon ten jest niezwykle gwarny, wielu handlarzy zaczepia spacerujących turystów oferując i zachwalając im swoje towary. W oczy rzuca się od razu Porta Capuana – fragment zachowanych, aragońskich murów, z imponującą bramą obronną zdobioną ornamentami oraz Castel Capuano – zamek normandzkiego króla Wilhelma I, pełniący dzisiaj funkcję sądu. Turyści poszukujący pamiątek mogą powędrować na tyły zamku, do dzielnicy Forcella z targowiskiem i wieloma kolorowymi kramami. Z Piazza Garibaldi ciekawy spacer można odbyć ulicą Corso Umberto I w kierunku starówki mijając po drodze Capella del Pio Monte della Misericorda – piękną, ośmiokątną kaplicę z freskami Caravaggia oraz gotycką katedrę San Gennaro, która dla miejscowych jest głównym punktem orientacyjnym, a także skarbnicą pamiątek ze wszystkich okresów historii miasta. Z katedrą wiąże się ciekawa legenda – w jednej z kaplic przechowywana jest głowa patrona Neapolu św. Januarego wraz z flakonikami jego zakrzepniętej krwi. Cud związany ze skropleniem czy „ożywianiem” krwi w stan płynny ma miejsce co roku w pierwszą sobotę maja, 19 września i 16 grudnia, kiedy kapłan ceremoniujący rytuał ogłasza dokonanie cudu, któremu towarzyszą okrzyki „Viva San Gennaero”, a całe miasto ogarnia na tydzień karnawałowa atmosfera. Stojąc przed katedrą warto spojrzeć w kierunku najstarszej budowli w Neapolu, czyli bazyliki Santa Restituta wzniesionej przez Konstantyna Wielkiego z ciekawym baptysterium i wspaniałymi mozaikami, przy okazji spaceru można również zajrzeć do klasztoru Chiostro dei Girolamini z zabytkowymi krużgankami i niesamowitą atmosferą stworzoną przez rosnące na dziedzińcu drzewka pomarańczowe lub zapoznać się z wybitnymi dziełami malarstwa w galerii Quadreria dei Girolamini. Wędrówka nie może pominąć kościoła San Lorenzo Maggiore (odkryto pod nim najstarszą ulicę w mieście, a także pozostałości rzymskiego „forum”) oraz najciekawszej dzielnicy zwanej Spaccanapoli z wartą odwiedzenia ulicą Via San Gregorio Armeno, na której znajdują się liczne pracownie wytwarzające znane w całym Neapolu szopki bożonarodzeniowe zwane „presepi”. Jedną z głównych, a zarazem spacerowych arterii miasta, jest oblegana przez turystów Corso Umberto I, na której szlaku znajduje się kilka ciekawych atrakcji. Jedną z nich jest elegancka XVII-wieczna Fontana del Nettuno, pod którą warto się sfotografować i położony nieco dalej imponujący swoim wyglądem Castel Nuovo wybudowany w 1282 r. przez ród Andegawenów, zachęcający do odwiedzin szczególnie wieczorami, gdy prezentuje się okazale w świetle reflektorów. Turyści uważający się za melomanów powinni przy okazji zajrzeć do Teatro San Carlo – największej sceny operowej we Włoszech, gdzie nieoceniony przepych i bogactwo wykończenia można dostrzec na każdym kroku wśród aksamitów i złoceń, a także niebywałej akustyki, którą warto sprawdzić na żywo podczas przedstawienia. Kawa w Neapolu lub dobry koktajl? – jak najbardziej, najlepiej zasiąść wygodnie z pucharem w ręku na tarasach modnej Caffe Gambrinus i obserwować przy okazji codzienne życie neapolitańczyków, którzy również bardzo często pojawiają się wieczorami na Piazza del Plebiscito – placu mającym odwzorowywać architektonicznie dawną świetność miasta. Wrażenie robi ogromny kościół San Francesco di Paola, szczególnie gdy wieczorem stanie się pod jego strzelistą i oświetloną kopułą, w sąsiedztwie znajduje się również Galleria Umberto I przypominająca mediolańską galerię ze szklanym sklepieniem zawieszonym na dużej wysokości, można w niej zamówić neapolitańską pizzę i napić się dobrej kawy. Z racji tego, że Neapol jest miastem nadmorskim miłośnicy potraw rybnych powinni udać się do dzielnicy portowej Santa Lucia z gwarnym targiem rybnym, na którym można dostać najświeższe ryby w kraju i tawernami serwującymi ryby prosto z patelni. Pasjonaci historii koniecznie muszą zajrzeć do znanego na świecie Museo Archeologico Nazionale z najciekawszymi eksponatami pochodzącymi z wykopalisk w Pompejach i Herulanum oraz wieloma innymi, ciekawymi zabytkami sztuki, między innymi kolekcją zgromadzoną w tzw. Tajnym Pokoju przeznaczoną wyłącznie dla dorosłych turystów. Za inspirującą można potraktować wizytę w Palazzo Reale di Capodimonte z niezwykłą kolekcją malarską oraz cudownymi ogrodami okalającymi pałac, dającymi wytchnienie w upalne dni. Przyjemnie jest spojrzeć na panoramę miasta z dzielnicy Chiaia wyróżniającej się ładem i klasyczną elegancją, z ulicami przypominającymi labirynt, w którym spacerujący turyści mieszają się z neapolitańczykami i nieświadomie gubią się w wąskich przejściach. Przytulne restauracje można znaleźć w dzielnicy Mergellina niedaleko portu, z którego odpływają wodoloty na pobliskie wyspy. Ciekawa i pouczająca jest wycieczka kolejką linową w okolice monumentalnej twierdzy Castel Sant'Elmo, w której niegdyś przetrzymywano więźniów politycznych, a dzisiaj jest najlepszym punktem widokowym na miasto, zatokę i imponujący masyw Wezuwiusza górującego nad okolicą. Zdjęcia w tym miejscu obowiązkowe, podobnie jak spacer po całej dzielnicy Vormero pełnej dobrych sklepów, pomników, muzeów, kawiarni i pogodnej atmosfery życzliwych mieszkańców.